Czy wy tez macie ochotę uciec jak najdalej bo macie wszystkiego dosyć? Ja od dłuższego czasu mam taką ochotę. Nie wiem czy to ze względu na to ze ludzie którzy mnie otaczają się zmienili i uważają ze są lepsi czy to ja stałam się miękka i nie radze sobie z takimi duperelami.
Może to coś ze mną jest nie tak stałam się naiwna i podwładna opinii innych czy tak to się to określa. Z czasem mam wrażenie że to cały świat się przede mną zamyka nie ja przed nim. Próbowałam chodzić na siłownie karnet kupiłam i te sprawy ale zaraz się wszytko sypało.
Ale stwierdziłam co tam się będę przejmować całym światem jest już grudzień za nie dług święta sesja itp. Czas poszukać swoich priorytetów celów życiowych albo takich na pewien okres czasu. Tyle razy próbowałam pisać bloga itp zaleźć coś dla siebie jakieś hobby coś w czym jestem dobra.
Ale pisanie tylko o kosmetykach ciągłe recenzowanie jak inne blogerki jakoś po pewnym czasie przestało mnie to kręcić ale na pewno jak na trafie na coś godnego to wam o tym napisze ale na swój sposób po to żeby się tym z kimś podzielić i dowiedzieć się o opinii innych.
Nikt nie jest idealny wiec zaczynamy nowy rozdział tutaj żeby się otworzyć i pokazać jaka jestem zaleście siebie. Pokazać wam jak świat wygląda moimi oczami pokazać wam to co co mnie cieszy i co wam oprawi humor.
Pragnę poinformować że zaczęłam mini zmiany w moi m życiu w moim charakterze i w wyglądzie w stylu itp. Dobrze mi z tym bo potrzebowałam tego ciągłe bycie szarą myszka niedocenianą przez nikogo czasem była dołujące ale z czasem MOTYWUJE i to bardzo w moim przypadku.
Wiem pewnie ten post wyda wam się masłem maślanym ale piszę o tym co leży mi na sercu i ciesze się że nareszcie mogę to z siebie wyrzucić
Na dzisiaj to by było na tyle mojego marudzenia postaram się żeby kolejny o post był bardziej pozytywny
PS wlanie przed chwila spaliła mi się żarówka w lampce nocnej hehe
poniedziałek, 16 grudnia 2013
poniedziałek, 30 września 2013
powrót do rzeczywistości żegnajcie wakacje
Hej, nie mam pojęcia jak wy ale ja jak pomyśle że zaczyna się październik plucha i wieje jak na Giewoncie to mi się odechciewa wszystkiego .
Myślę tylko o cieplutkim kocyku i dobrej komedii w moim malutkim tv który dostałam do nowego pokoju który w tym roku wynajmuje.
No ale niestety jutro pierwszy dzień roku akademickiego i trzeba się przestawić na rzeczywistość. Co by nie było przynajmniej zacznę się ruszać i moje samopoczucie się poprawi.
Coś czuję ze ten semestr zapowiada się pozytywnie czyli więcej czasu na blogowanie więcej czasu do namysłu itp.
powodzenia w nowym roku akademickim i do zobaczenia
czwartek, 19 września 2013
Czerwone ombre
Jeśli o mnie chodzi pomysł z Ombre przyszedł z znikąd , tak jakoś sobie umyśliłam ze to dobry element mojej przemiany jaka chodziła za mną od dawna ale nigdy nie miałam odwagi i motywacji jej zacząć. Mama mi mówiła ze jak byłam mała to byłam bardziej uparta i zawzięta ale przez ostatni okres strasznie się zmieniłam.
Oczywiście jako amatorka w takich rzeczach na wstępie musi być przypał a mój polegał na tym ze zamiast farby kupiłam sobie NEW COLOR CRAME który zmył się po tygodniu. Więc tym razem poszłam do Rossmanna i kupiłam oto taką farbę.
Oczywiście oprócz standardowego zestawu do farbowania jest tez odżywka do włosów farbowanych. czy ona coś daje to ja nie wiem ale nadal już po 3 myciu kolorek nadal schodzi
A oto efekt mało co ma nim widać ale w realu kolor włosów wpada troszeczkę w róż
Oczywiście jako amatorka w takich rzeczach na wstępie musi być przypał a mój polegał na tym ze zamiast farby kupiłam sobie NEW COLOR CRAME który zmył się po tygodniu. Więc tym razem poszłam do Rossmanna i kupiłam oto taką farbę.
Oczywiście oprócz standardowego zestawu do farbowania jest tez odżywka do włosów farbowanych. czy ona coś daje to ja nie wiem ale nadal już po 3 myciu kolorek nadal schodzi
A oto efekt mało co ma nim widać ale w realu kolor włosów wpada troszeczkę w róż
czwartek, 5 września 2013
Zakupy sierpień 2013
Nie wiem jak wam ale mnie oszczędzanie średnio wychodzi początkowo pieniążki miałam przeznaczyć na nowy telefon, no ale dzięki mojej mamie która przemówiła mi do rozsądku ze i tak będę mieć nowy doszłam do wniosku ze kupie sobie coś co mi się przyda. Tym razem to nie były jakieś tam błyskotki, które kocham albo koraliki itp do produkcji biżuterii ale ciuchy rzeczy których nie za bardzo lubię kupować gdyż jestem troszkę puszysta ale chce to zmienić ale o tym innym razem.
A oto co upolowałam
Torebka z MOHITO przecena 49 zł
Bluzeczki z New Yorker wszystkie po 9,99 też oczywiście z przeceny
Torebka Skórzano podobna duża "ogromna" 59 zł no name
Buty z Jennifer z CCC za 119 i nie żałuje gdyż są warte tych pieniędzy nie tylko dlatego ze dobrze zrobione i w ociepleniem w środku ale tez dla tego że gwarancja dwuletnia co mnie bardzo zaskoczyło w tym sklepi.
A jak wam sie udały ostatnie zakupy w te wakacje ?
A oto co upolowałam
Torebka z MOHITO przecena 49 zł
Bluzeczki z New Yorker wszystkie po 9,99 też oczywiście z przeceny
Torebka Skórzano podobna duża "ogromna" 59 zł no name
Buty z Jennifer z CCC za 119 i nie żałuje gdyż są warte tych pieniędzy nie tylko dlatego ze dobrze zrobione i w ociepleniem w środku ale tez dla tego że gwarancja dwuletnia co mnie bardzo zaskoczyło w tym sklepi.
A jak wam sie udały ostatnie zakupy w te wakacje ?
Pozdrawiam Kasia
sobota, 24 sierpnia 2013
Wnętrza: rzeczy które mnie inspisują
KLIK |
Mam nadzieje że też wam się podobają moje wizje za jakiś czas pokaże wam mój Room Tour :) ale to za dłuższy czas :)
Miłej nocki życzę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)